Strona:PL Zieliński Grecja niepodległa.pdf/98

Ta strona została przepisana.

bulinę w domu jej ojca. Dziewczyna zarumieniła się, gdy odsłoniono jej cel wyprawy, i pomyślawszy chwilę, odrzekła:
— Teraz wy, goście z Miletu, zadaliście mi zagadkę o wiele mędrszą niż wszystkie zagadki moje, razem wzięte. Zdaje mi się przecież, że zdołam ją rozwiązać. Wiedza moja jest szczupła, cała mądrość moja pochodzi od mego ojca. Ale jest w Koryncie władca prawdziwie mądry i wielki; wszyscy słyszeliście o Periandrze. Jemu to powiodło się to, o czem ojciec mój nawet zamarzyć nie śmie: powściągnął on w Koryncie zbytek i usunął niewolnictwo; mądrości wyższej ponad to być nie może. Rada moja — jedźcie do niego.
Miletczycy siedli znów na okręt i po długiej żegludze obok Tery, Melosu i Eginy dotarli do przystani korynckiej. Periandra zastali w głębokiej niedoli: było to właśnie w czasie jego nieszczęsnej waśni z synem Likofronem, Posłyszawszy o propozycji swych gości, uśmiechnął się smutno.
— Wiele rzeczy mi się powiodło, rzekł on, ale w najważniejszej doznalem klęski. Nie, przyjaciele drodzy, idźcie do tego, kto w swej mądrości stał się szczęśliwszy ode mnie. Za takiego uważam Pittaka, władcę Mitileny na Lesbosie. Jako mądry kraju swego prawodawca, oswobodził on go od walk domowych, które go szarpały, i dzięki mądrym jego rządom kraj podniósł się i rozkwitł, Własnych zaś nieprzyjaciół, a w ich liczbie wielkiego poetę Alceusza, wezwał, aby wrócili do ojczyzny, zapewniwszy im życie, wolność i swobodne użytkowanie całego mienia. Gdy zaś robiono mu zarzut z jego łagodności, oświadczył: «przebaczenie silniejsze bywa, niż odwet». Ze wszystkich słów mądrych, jakie kiedykolwiek słyszalem, to wydaje mi się najmędrszem. — I cicho powtórzył, spoglądając ze swego tarasu akrokorynckiego na plac miejski, kędy podówczas leżał jego syn nieprzejednany, unikany przez wszystkich: «Przebaczenie silniejsze jest, niż odwet».
I znów wrócili Miletczycy na okręt i popłynęli naprzód wzdłuż wysp, a potem, minąwszy cieśninę między