Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom I.pdf/255

Ta strona została uwierzytelniona.
DO Z. G.
z powodu oddalenia.


I.

Gdy lekkim skrzydłem, wędrowna ptaszyna
W świat długi goniąc, nasze gaje rzuca,
Jakże ten widok trwoży i zasmuca,
Jakże nam bliskość zimy przypomina.

Gdy zwiędnie róża, co nam wonią tchnęła,
Gdy zeschną trawy, gdy pożółkną liście
Gdy wszystko wróży chwil niemiłych przyjście,
Jakże żałujem wiosny, co minęła.

Z ubiegłą wiosną, z odbiegłą ptaszyną,
Z martwym już wdziękiem, z oniemiałem pieniem,
Tylko się cichem żegnamy westchnieniem;
Szczęśliwy!... za kim łzy żalu popłyną.

II.

Ty, już na lotnem skrzydle wyobraźni,
Daleko od nas, na obcej nam ziemi,
W rodzinnem kole, pomiędzy swojemi,
Spoczywasz, w tkliwych objęciach przyjaźni.