Ta strona została skorygowana.
Śpiew już umilkł. Słuchacze się bali
Przerwać ciszy, — widać, że czekali
Dalszych pieśni. — Śpiewak pojął chęci,
Myślą — czerpnął ze zdroju pamięci,
Lecz pod ręką wikłały się tony.
Chwilę dumał — potem snać strudzony,
Wstał, — i tylko jakby na podziękę,
Przed odejściem — zanucił piosenkę. —