Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom II.pdf/381

Ta strona została przepisana.
POŻEGNANIE JOANNY D’ARC.
(z „Dziewicy Orleańskiej,“ Szyllera)



Żegnam was góry i was lube błonia,
I was spokojne doliny i gaje;
Joanna w wasze nie pójdzie ustronia
Joanna z wami wiecznie się rozstaje.
Łąki i drzewa, mej ręki sadzenie,
Niechaj was ciągła wiosna zazielenia;
Żegnam was groty i was zimne zdroje,
I echo — dolin rozgłosie daleki,
Coś mi na śpiewy odpowiadał moje;
Już was Joanna opuszcza na wieki.

Te miejsca, cichej radości mej świadki,
Rzucam na zawsze, za stopy mojemi;
I ty ma trzodko, rozprósz się po ziemi
Zostałaś teraz bez dozoru matki.
Bo inne trzody powiodę w tę stronę,
Gdzie niebezpieczeństw pole zakrwawione,