Strona:PL Zieliński Kultura moralna starożytnej Grecji.pdf/10

Ta strona została uwierzytelniona.

a średniowieczem. Nie chcę przez to powiedzieć, że św. Augustyn poprostu odnowił naiwną teorję Iljady: jego czasy były daleko subtelniejsze w kwestjach moralności religijnej. Ale o ile chodzi o zasadę główną — odpowiedzialności czy też nieodpowiedzialności człowieka — to mamy uderzające podobieństwo św. Augustyna do Iljady z jednej strony, i jego przeciwnika Pelagjusza — do Odysei z drugiej.
Mówiłem o zmianie, która zaszła między obu poematami w świadomości moralnej Greków; któż był inicjatorem tej zmiany? Posługując się innemi wiadomościami, których tu przytaczać nie będę, możemy utrzymywać: tym inicjatorem był Apollo delficki, czyli, mówiąc ściślej, kolegjum kapłańskie, które miało swoją siedzibę w Delfach i opiekowało się słynną po wsze czasy wyrocznią Apollina. Możemy udowodnić, że na polu i religijnem i moralnem to kolegjum prowadziło walkę z homerydami, i to walkę zwycięską, o tyle zwycięską, że późniejsze pieśni homeryckie, do których należy właśnie pierwsza Odysea, powstały już pod wpływem głoszonych przez nie zasad. Z tem zastrzeżeniem możemy i nadal posługiwać się terminem „moralności homeryckiej“, przeciwstawiając ją „moralności apollińskiej“. Była to jedna z reform moralności ogólnogreckiej, pierwsza o której wiemy, ale naturalnie nie jedyna.

II.

Ponieważ w ośrodku moralności stoi pojęcie cnoty, możemy oświetlić historję jej rozwoju, doszukując się odpowiedzi różnych czasów historji Grecji na dwa