Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/149

Ta strona została przepisana.

sposobem wprost cudownym. Marcellus oblegał Syrakuzy od strony lądu i od strony morza: liczył na to, że zdobędzie miasto za pomocą szturmu floty. I oto ruszyły przeciw murom Achradiny i Wyspy ciężkie pentery, dźwigając na sobie wielką wieżę oblężniczą — gdy naraz na murze ukazuje się łańcuch olbrzymiego łabędzia, opuszcza się potworny hak, chwyta penterę, podnosi ją w powietrze, potrząsa wielokrotnie, przyczem załoga z niej się sypie jak liście jesienne — i nakoniec statek z hukiem pogrąża się w morze. Wiele takich forteli obmyślil Archimedes: zbudził w Rzymianach taką trwogę, że skoro tylko na murze ukazała się jaka belka, wnet oni krzycząc: «machina, machina!» uciekali z powrotem do swoich fortyfikacji.
Ale i Marcellus nie przerywał swych wysiłków. Zwykła taktyka żelaznego pierścienia powoli zaczęła brać górę. Runęła Tyche, runęła Neapolis. Teraz legjoniści rzymscy stali już pod murami pięknej Achradiny. Ze łzami patrzył oświecony i ludzki Marcellus na te cuda, skazane na zniszczenie. Ale legjoniści byli pełni wściekłości i dowódca wiedział, że nie powstrzyma ich od grabieży bogatego miasta. Nakoniec prawie jednocześnie padły ostatnie części miasta, Achradina i Wyspa. Zaczęła się grabież. Archimedes nie spostrzegł nawet, że miasto bylo wzięte; nie zauważył krzyku i zamieszania; umysł jego był cały pogrążony w nowem zagadnieniu naukowem, rysował i obliczał rylcem na piasku swego perystylu. Wdarli się do niego legjoniści, zbliżyli się gromadą. «Przyjacielu — rzekł do jednego z nich rozżalony mędrzec — nie zamazuj moich rysunków!» Ten, nie wiedząc, z kim ma do czynienia, zabił go bez namysłu. Dopiero gdy powiedział o Swym czynie Marcellowi, ten zrozumiał, co się stało. Kazał z honorem pochować Archimedesa, a rodacy ozdobili jego mogiłę takim pomnikiem, jakiego zmarły sobie życzył.
Wiele rzeczy pięknych zginęło po zajęciu miasta; niejedno przecie ocalało i Marcellus wziął, co mógł, ze sobą, aby swe rzymskie budowle ozdobić utworami gen-