Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/262

Ta strona została przepisana.

staje nam nieznaną, doprowadziły do tego, że tu narodziły się najcenniejsze dla ludzkości ideały, te, któremi żyjemy aż po dziś dzień, ideały, dla których jedynie żyć warto. Ideały te stworzono — należało je zachować. Stworzono je w czasie wojny — dla ich zachowania potrzebny był pokój i jako warunek — zjednoczenie. Któż mógł Helladzie zapewnić jedno i drugie?
Przedewszystkiem, zdawałoby się — sama Hellada: próby osiągnięcia tego celu obejmują cały okres jej życia niepodległego. Rodzi się idea międzyhelleńskiej hegemonji; coraz bardziej a bardziej się doskonaląc, przechodzi ona od Argosu do Sparty, od Sparty do Aten napróżno. Koniec w. V sprowadza ze sobą upadek hegemonji ateńskiej, a wiek IV dopełnia go upadkiem hegemonji międzyhelleńskiej wogóle. Był to zanik polityczny epoki niezawisłości, który spowodowała bitwa pod Cheroneją r. 338.
Tak więc, pozostawiona sama sobie, Hellada wykazała, że nie jest w stanie zjednoczyć się i zapewnić sobie pokój, uprzedzając tym sposobem nieskończone, niszczycielskie i pustoszące wojny. Może cel ten osiągnie panowanie obce, oparte jednak na gruncie państwowości greckiej? Powstało hegemoniczne państwo Filipa, później Aleksandra: cel zdawał się osiągnięty z zawrotną szybkością; lecz Aleksander umiera w kwiecie lat, jego mocarstwo się rozpada — i niekończące się wojny, naprzód dyadochów, a potem epigonów zastępują dawny szereg wojen międzygreckich; próba osiągnięcia jedności i pokoju znów okazała się daremną.
Teraz nadchodzi czas próby trzeciej:
Rzym uderza we wrota świata grecko-wschodniego, żąda dla siebie władzy, zapowiadając natomiast jedność i pokój. Ten cel, którego poczucie mają najlepsi jego bojownicy, usprawiedliwia moralnie wojny, które Rzym prowadził na Wschodzie w ciągu następnego dwóchsetlecia. Wprawdzie tak to rozumieli tylko najlepsi z Rzymian; większością kierowała żądza sławy lub chciwość. Ale siła wszystkich wogóle zjawisk światowych tkwi w tem, że zaprzęga do swej służby także ludzi po-