Strona:PL Zieliński Rzeczpospolita Rzymska.pdf/90

Ta strona została przepisana.

Z obu tych państw pierwsze było na tyle potężniejsze od drugiego, że wynik wojny nie przedstawiał najmniejszej wątpliwości. Może nawet wyda się dziwnem, że Tarent ośmielił się rzucić wyzwanie tak potężnemu i zwycięskiemu przeciwnikowi, jakim był Rzym. Jeżeli już chciał z nim wojować, należało to uczynić wcześniej, póki jeszcze siła Samnitów i innych Italczyków nie była poskromiona. Ale ci Tarentczycy, którzy doprowadzili swój naród do wojny z Rzymem, mieli pewien plan strategiczny. Zaledwie Rzym wypowiedział wojnę Tarentowi, wielkorządcy jego wezwali na pomoc najświetniejszego dowódcę owego czasu, nowego Aleksandra Wielkiego, jak go nazywano. Był to Pyrrus, król Epiru.

16. PYRRUS, KRÓL EPIRU

Królestwo jego leżało tam, gdzie obecnie żyją Albańczycy po tamtej stronie morza Jońskiego, naprzeciwko wyspy greckiej Korkyry, która też nadała mu imię (Epeiros po grecku znaczy «ląd stały»). Pod wielu względami Epir przypominał Macedonję, która z nim graniczyła; ten i tamten kraj zamieszkiwały ludy barbarzyńskie, ale w obu tych ziemiach królowie starali się na wszelki sposób wprowadzić język grecki i obyczaje greckie, dla wzmocnienia sprawy wyprowadzając swój ród od bohaterów greckich. Królowie Macedonji podawali się za potomków Heraklesa, królowie Epiru — za potomków Achilla. Tej genealogji, trzeba dodać, król Pyrrus zawdzięcza swoje imię: Pyrrus (Pyrrhos — «rudy») — było to przezwisko Neoptolema, syna Achilla.
W obu krajach wreszcie miały miejsce ciągłe zamieszki o następstwo tronu i rzadko bez walki przechodziła władza z ojca na syna. W czasie jednej takiej zawieruchy wygnany został ojciec Pyrrusa, gdy ten był jeszcze niemowlęciem. Jego nieprzyjaciele chcieli na wszelki sposób nim zawładnąć, ale przyjaciele oraz niańka uratowali go i razem uciekli na północ, ścigani przez