przysięstwa, fałszowanie podpisów i testamentów, a nawet morderstwa. W grupach owych tajemniczych przestępców niejeden gwałt się odbył, lecz... brzęki tympanów i cymbałków zagłuszały rozpaczliwy jęk ofiar. Tak to trwało przez szereg lat (!); rząd rzymski o niczem nie wiedział (wg. Liwjusza, który sam chyba nie wierzył swym argumentom, skoro mówi również, że wielkość miasta sprzyjała ukryciu zbrodni[1]; lecz czyż rodziny tych, którzy ginęli bez wieści nie interwenjowały u władz, a częstość takich wypadków nie zwróciłaby uwagi edylów?
Nie można wszakże pominąć milczeniem faktu, iż historyk nasz wzmiankuje później[2], że wielu senatorów zdawało sobie sprawę, iż ich rodziny są zamieszane w tę dość kompromitującą aferę; poza tem w mowie swej konsul wzmiankuje o niezmiernem rozszerzeniu się kultu bachicznego, o tem, że obrzędy bachiczne napełniają rozgłosem cały Rzym[3]. A więc czyżbyśmy mogli przypuścić, że dopiero zeznania P. Aebutiusa zwróciły uwagę magistra tury rzymskiej, która obdarzoną była t. zw. imperium morum[4].
2. Aebuiius i jego kochanka. Nie jest to jedyna niekonsekwencja Liwjusza w całokształcie tej opowieści, której ośrodkiem są właśnie ciekawe dzieje pewnego młodzieńca dość przeciętnego; mowa tu o tym właśnie Aebutiusie, potomku rycerskiego rodu.
Osierocony przez ojca, a potem zkolei przez opiekunów, znalazł się Aebutius pod opieką matki i ojczyma, T. Semproniusa Rutiliusa.
- ↑ O służbie bezpieczeństwa, a zwłaszcza o niższych, jej funkcjonarjuszach, jesteśmy w odniesieniu do epoki republiki rzymskiej słabo poinformowani.
Por. Mommsen Röm. Staatsrecht II, str. 138 in.
O. Hirschfeld Die Sicherheitspolizei im römischen Kaiserreich. Sitzungsberichte d. k. preuss Akademie der Wissenscliaften zu Berlin. T. XXXIX. r. 1891, str. 3.
W. Riepl Das Nachrichtenwesen des Altertums mit besonderer Ruecksicht auf die Roemer. Lipsk—Berlin. 1913, str. 455—6. - ↑ Liv. l. c. 14 — „Ita cum indices ambo in potestate essent, rem ad senatum Postumius defert, omnibus ordine expositis quae delata primo, quae deinde ab se inquisita forent. Patres pavor ingens cepit, cum publico nomine, ne quid eae coniurationes coetusque nocturni fraudis occultae aut periculi importarent, tum privatim suorum quisque vicem, ne quis adfinis ei noxae esset.”
- ↑ Liv. l. c. 15. „Bacchanalia tota iam pridem Italia et nunc per urbem etiam multis locis esse, non fama modo accepisse vos, sed crepitibus etiam ululatibusque nocturnis, qui personant tota urbe, certum habeo; ceterum quae ea res sit, ignorare alios deorum aliquem cultum, alios concessum ludum et lasciviam credere esse et qualecumque sit, ad paucos pertinere.”
- ↑ I. W. Netusził Oczerk rimskich gosudarstwiennych drewnostiej. Cz. I. Charków. 1894, str. 146.
Por. Zmigryder-Konopka Historja ustroją rzplitej rzymskiej. Przegląd Historyczny. T. VIII. z. 2. r. 1929, str. 311 i n. n.