wowych, mamy również doczynienia z jednakowemi obrzędami i że bachanalja italskie miały charakter wschodni[1].
Administracja rzymska sięgnęła po wzór obcy, ponieważ po raz pierwszy chciała wystąpić na szeroką skalę przeciw tajnym obrzędom dionizyjskim i to wystąpić nietylko na terenie rzymskim, lecz w całej Italji.
Jeśli ktoś tak, jak konsul Postumius, sądzić pragnął o kulcie z zewnętrznych objawów i doniesień ludzi o słabym autorytecie (Hispala Fecenja), dla tego kult bachantów italskich nie odbiegał specjalnie od faktów, które niejednokrotnie miały miejsce w kultach italskich lub greckich — hellenistycznych[2].
Istota wystąpienia władzy rzymskiej leżała raczej w niebezpieczeństwie politycznem, które kazało roztoczyć ścisłą kontrolę nad kultem mistów dionizyjskich.
Oba rządy wprowadzają swego rodzaju rejestrację, lecz nie zakazują obrzędów. Podobieństwo między Sen. Cons. de Bacch. i rozporządzeniem Ptolemeusza wynika z konieczności znalezienia takiego rozstrzygnięcia sprawy, które objęłoby cały kraj i zmusiłoby wszystkich do przybycia po zezwolenie na dalsze obrzędy do Rzymu. Nic więc dziwnego, że mając obawy przed irredentą polityczną, skupioną m. inn. w grupach bachanckich[3], sięgnęła po wzór zarządzeń do najbardziej centralistycznej monarchji tej epoki, do Egiptu Ptolemeuszów.
Podobieństwo między innemi aktami administracyjnemi w Rzymie i w miastach greckich wskazuje, że takie zapożyczenie nie było wypadkiem odosobnionym[4].
Jeśli idzie o nasz temat, podobieństwo polega raczej na metodach politycznych, niż na analogjach religijnych, a tem samem podobieństwo to potwierdza ogólną tezę niniejszej rozprawy, tezę o ściśle politycznem tle akcji rządu rzymskiego przeciw uczestnikom misterjów dionizyjskich.
- ↑ Reitzenstein, Die Hellenistischen Mysterienreligionen. Lipsk 1927, str. 104—105.
- ↑ Por. K. Latte, Religiöse Strömungen in der Frühzeit des Hellenismus. Kwartalnik — D. Antike, T. I, str. 146 i n.n.
- ↑ Por. U. v. Wilamowitz-Moellendorf, Staat u. Gesellschaft der Griechen. (Wydawnictwo — Die Kultur der Gegenwart. T. II. cz. IV. 1, str. 158).
- ↑ Omawia tego rodzaju fakty Cichorius w przytoczonej rozprawie.