W ten sposób dalsze postępowanie Perperny staje się jasne na tle frontu politycznego, obejmującego equitów, Pompeiusa oraz dawnych zwolenników Lepidusa obecnie znajdujących się w armii sertoriańskiej. Nie nadarmo przyszła ustawa amnestyjna nazywać się będzie de reditu Lepidanorum a nie Sertorianorum; na jej wydanie prawdopodobnie wpłynął Pompeius, choć samą ustawę popierał młody Caesar[1], znakomicie orientujący się w układzie sił politycznych.
Przejdźmy z kolei do relacji Appiana. Jak to wynika z cytowanego poprzednio na s. 394 urywka, oświadcza on wyraźnie, iż Sertorius zgodził się na odstąpienie Mithradatesowi nie tylko Bithynii, Paphlagonii, Kappadokii i Galacji, lecz również Azji (Mithr. 68... τω Μιϑραδάτη δώσειν Άσιαν τε ϰαι Βιϑυνίαν ϰαι Παφαγονιαν ϰαι Καππαδοϰιαν ϰαι Γαλατιαν...).
Niechęć Appiana do programu i postaci Sertoriusa jest konsekwentna i najprawdopodobniej wynika z faktu, iż opierał się on o źródła, których natchnienia szukać należy w późniejszych nastrojach zgody Pompeiusa z senatem[2]. Według Appiana (Έμφ. I 108) miał Sertorius swój senat zorganizować, by tą drogą wyszydzić senat rzymski. Jak widzieliśmy wyżej jest to zarzut zupełnie niesłuszny. Dalej twierdzi Appian, że Sertorius był człowiekiem ponurym i bodaj nawet tyranem[3], choć trudno to pogodzić z faktem niezwykłej popularności, jaką cieszył się Sertorius w szeregach swoich żołnierzy. Informacje Appiana zdają się płynąć z podobnych tradycji jak te, na których opierał się Livius[4], a które w pierwszym rzę-
- ↑ Suetonius, Divas Iulius 5, por. Mommsen R. G. III 38. Caesar pozostawał w tym czasie w bliskim kontakcie z Luciusem Cotta, który właśnie w r. 70 uzyskał praeturę. Cień nowego wodza obozu rzymskich kapitalistów, Pompeiusa, zarysowuje się tutaj wyraźnie por. Meyer E, Caesars Monarchie and das Principat des Pompeius. Stuttgart, Berlin 1919, s. 8.
- ↑ Schulten, s. 13—16.
- ↑ Appian. Έμφ. I 113.
- ↑ Piotrowicz, s. 166 i nn. wskazuje na trudność przyjęcia tezy iż bezpośrednim źródłem Appiana był Livius. Wypowiada sąd, iż źródłem dla Appiana był Anonym Grek, który równie krytycznie osądzał Sertoriusa jak i Pompeiusa. Appianos szedł ściśle za Anonymem (s. 197), Plu-
można osłabić, stwierdzając, że treść rozdziału 25 wiąże się najzupełniej logicznie z tokiem opowiadania, do którego w chronologicznym właśnie porządku wchodzą wypadki zawarte w opowieści rozdziałów 22—24 por. wyżej s. 394 nn.