Strona:PL Zmigryder Sertorius a Pompeius na tle paktow z Mithradatesem.djvu/31

Ta strona została przepisana.

dzie odznaczały się życzliwością dla Pompeiusa. Autorzy tych poglądów wywarli potężny wpływ na dalszą historiografię rzymską i choć nie mogli odebrać Sertoriusowi wszelkich tytułów do sławy, skłonni byli wszakże upatrywać w postaci wygnańca i wodza Luzytanów zjawisko demoniczne i niszczycielskie. Vir summae quidem sed calamitosae virtutis malis suis maria terrasque permiscuit — mówi Florus[1] będący echem tejże tradycji. Sprzeczność pomiędzy relacją Appiana a streszczonym wyżej tekstem Plutarcha próbował usunąć Bieńkowski w swych do dziś dnia podstawowych studiach nad chronologią wojny sertoriańskiej i tradycją historiograficzną o niej. Sądzi on, iż Άσιαν appianowe oznacza W. Phrygię, a więc tylko część rzymskiej prowincji Azji[2]. Słusznie przypuszcza Stahl, że Appian zamienił warunki przyjęte przez Sertoriusa na te, które postawił Mithradates[3]. Jednakże Stahl nie określa z całą stanowczością przyczyny tej nieścisłości Appiana, dopuszczając obok świadomej niechęci autora do Sertoriusa również możliwość niedbalstwa z jego strony.
Otóż można stwierdzić, że ogólna tendencja Appiana jest wyraźnie nieprzychylna dla Sertoriusa, trudno zatem powstrzymać się od myśli, iż przypisanie Sertoriusowi formalnego odstąpienia prowincji Azji Mithradatesowi stanowi świadomie dokonaną redakcję tekstu. Obecnie miejsce na pytanie: cui prodest? Przypomnijmy, że delegaci Mithradatesa odwiedzili również Pompeiusa; przypomnijmy dalej, że Pompeius zachował się w czasie wojny sertoriańskiej nielojalnie wo-

    tarchos korzystał z niego tylko dla uzupełnienia swego materiału. Sprawę tę rozpatrzył również szczegółowo Stahl, s. 29—32; niemniej uznać musimy, że swego rodzaju ‘masa pompejańska’, o której obsernie traktuje Popławski M. w dziele Polityczna publicystyka w dobie Cezara i Augusta, Lublin 1935, s. 14 i nn., przeszła do źródła, z którego czerpał Appianos; wywarła ona również swój wpływ na Liviusa.

  1. II 10.
  2. Por. Stahl, s. 72.
  3. Por. Stahl, s. 27, 2; Schulten, s. 106—107 oraz Ehrenberg s. 195 i nn. stają na stanowisku słuszności przekazu plutarchowego. Podobnie Gelzer, s. 188—190 dowodzi konieczności uznania informacji Plutarcha i stwierdza, że już sama decyzja poddania pod wpływy Mithradatesa Bithynii, Galacji, Paphlagonii i Kappadokii stanowiła wielkie ustępstwo ze strony wodza rzymskiego, który musiał dbać przecież o swoją popularność w szeregach obywateli rzymskich na terenie poza hiszpańskim.