Strona:PL Znaczenie całkowitego zaćmienia słonecznego 023.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

czywista jest tak wielka, żeby się w niéj 10 do 12 globów naszych ziemskich łatwo pomieścić mogło.
Takiémi to więc już większémi, już mniejszémi plamami bywa wielekroć obrzucona tarcz słoneczna. Najwięcéj ich pokazuje się z obu stron równika kuli ognistéj, a nigdy w okolicy jéj biegunów. Raz ich tam więcéj, drugi raz mniéj. Dnia jednego 80 razem ich narachowano. Bywają jednak dnie, a nawet tygodnie, w których żadnéj plamy na słońcu nie widać. Od 1840 do 1850 r. obserwowano słońce przez 1982 dni, a tylko w 372 dniach nie dopatrzono żadnéj plamy słonecznéj. Jedne znikają całkiém, albo tracą czarne jądra, inne powstają i rozszerzają się w jądrze i w półcieniu; inne odłamują się, a nawet rozrywają. Szybkość, z jaką się poruszają, według obliczeń Laugier'go, wynosi 111 metrów na sekundę. Jest to szybkość trzy razy większa od szybkości chmur naszych, gnanych potężnym uraganem. Jakoż wnosić można z plam, w trąby i zwoje skręconych, o gwałtowności wichrów słonecznych.
Niektóre plamy zdają się, jakby zanurzone w powodzi światła natężonego, które je w okół szeroką frenzlą otacza. To znów na nich pokazują się i znikają meteory świetelne. Całe massy światła, jak olbrzymie pochodnie, posuwają się po tarczy słonecznéj i podobnie, jak plamy czarne, to łączą się z sobą, to rozdzielają, a z pomięszania pręgów błyszczących i szarych, i z kształtu ich widać, że massy te rozpędzać musi straszliwy jakiś wicher.
Podania i dzieje przechowały nam wiadomości, że były plamy na słońcu, które nieopatrzoném dojrzeć można było okiem. Roku 807 za Karola W. widziano plamę czarną na słońcu przez dni ośm, a Wirgiliusz wspomina, że po zamordowaniu Cezara słońce się zaćmiło i było obsiane czarnémi plamami. O takich zaciemnieniach, które dla swéj długotrwałości nie dadzą się wytłomaczyć, jako zaćmienia słońca i były zapewne skutkiem plam słońcowych, mamy liczne ślady w historyi. Ammian Marcellinus powiada, że 360 r. ciemności rozpostarły się na całym wschodzie państwa rzymskiego. Ciemność trwała od rana do południa i gwiazdy na niebie były widzialne. Wedle Humboldta ciemności, które okryły ziemię podczas ukrzyżowania Chrystusa i trwały trzy godziny,