Ta strona została uwierzytelniona.
Dziatek dał im Bóg sześcioro,
nie za wiele, nie za mało;
córki z matki wdzięk swój biorą,
chłopcy — zuchy gębą całą.
Syn najstarszy jak antałek;
młodszy znów jak pomidorek,
pierwszy zwie się Poniedziałek,
drugi — mamin pieszczoch — Wtorek.