Ta strona została uwierzytelniona.
Pod jej okiem śmiało broi
rozhukana ta czereda,
bo się matki nic nie boi. —
Gorsza bywa z ojcem bieda.
Bo z Tygodnia majster tęgi:
— Furdum, burdum, mocium panie!
Kto zawinił — bez mitręgi
na warsztacie bierze lanie.