Strona:PL Zofia Rogoszówna - Dzieci pana majstra.djvu/026

Ta strona została uwierzytelniona.

Spójrzcie tylko na ich miny!
— Dziura! dziura! — słychać krzyki.
W strzępach nawet koszuliny!
Wszystko docna zdarły smyki

Ach, bo cudna jazda owa,
co się zdała jedną chwilką,
a dla ubrań tak niezdrowa,
trzy godziny trwała tylko.