Ta strona została uwierzytelniona.
I już nie wie wróżka biała,
że ocalił jej maleńką
kruk — co szybciej niźli strzała
przez wyrwane wpadł okienko.
Że zakrakał na pułapie
tuż nad głową jej dziecięcia
i, pierścionek dzierżąc w łapie,
w głos wymówił te zaklęcia: