Strona:PL Zofia Rogoszówna - Koszałki-Opałki.djvu/15

Ta strona została uwierzytelniona.

Z jarmarku, z jarmarku.


Z jarmarku, z jarmarku
pójdź, wieprzku mój, pójdź
do chaty, do chaty, kuć, kuć, kuć, kuć.
Nie skręcajże z drogi,
na prawo się wróć
do chlewka, do chlewka, kuć, kuć, kuć, kuć