Strona:PL Zola - Błąd Abbé Moureta.djvu/210

Ta strona została przepisana.

— Poczekaj jeszcze — mówiła Albina. — Zapach róż zbyt silny jest dla ciebie. Wiele razy usiadłam pod różami, czułam ociężałość, zawrót głowy i ochotę do cichego, łagodnego płaczu. Poczekaj, zawiodę cię pod róże i będę płakała, bo dużo sprawiasz mi zmartwienia.