Strona:PL Zola - Lourdes.djvu/384

Ta strona została uwierzytelniona.

Dary coraz bogatsze i obfitsze nadsyłano na rzecz nowego kościoła. Złoto płynęło strumieniem do groty, dozwalając na coraz wspanialsze budowy, zachęcające ludzi do osiedlania się tutaj i tworzenia nowej dzielnicy miasta. Cześć dla groty ustanawiała rodzaj nowego obrządku nowej wiary. Pragnienie uzdrowienia uzdrawiało chorych, żądza cudu wywoływała cuda. Nędza i niedola ludzka wytworzyła bóstwo pełne litości i nadziei: potrzeba złudzeń oraz ulgi zawsze objawiała siłę twórczą, ukazującą potrzebującym raje nadziemskich rozkoszy w pozagrobewem istnieniu, gdzie wszechwładna a sprawiedliwa potęga szafuje wieczną szczęśliwością.
Słuchający opowiadania Piotra w sali świętej Honoraty, pokrzepionymi się czuli tem przezwyciężeniem przez grotę licznych trudności, jakie towarzyszyły pierwszym uzdrowieniom. Grota zwycięzki odniosła tryumf nad zmowami swych prześladowców; grota manifestowała swą nadprzyrodzoną potęgę, i ci, którzy ku niej śpieszą, prędzej lub później pocieszonymi i uzdrowionymi zostaną. Chorzy, zebrani w sali świętej Honoraty, czuli nadzieję wstępującą i utrwalającą się w swych sercach, zadrżeli radośnie, słysząc słowa Piotra, wzruszonego ich wzruszeniem:
— Bóg zwyciężył, i cuda nie przestały spływać na pielgrzymujących do groty. Najciężej bolejący i strapieni dostępują uzdrowienia i pocieszenia przed innymi.