choroby Maryi. Spadła z konia, mając niespełna lat czternaście; nastąpiło skutkiem tego zwichnięcie organu, spaczenie i wywrócenie na bok; niektóre wiązadła musiały się przytem nadwyrężyć a może nawet rozedrzeć, ztąd pochodziła ciężkość doznawana w dolnej części brzucha oraz w krzyżu i słabość w nogach, prawie paralityczna; powoli uszkodzenie zdrowiało samo przez się, organ najsilniej dotknięty powrócił na prawidłowe swe miejsce, wiązadła zagoiły się, lecz mimo to objawy bólu nie ustępowały, skutkiem nerwowego podrażnienia, jakie opanowywało mózg chorej. Żyła ona pod wrażeniem doznanego bólu, wstrząśnięta wypadkiem, jakiemu uległa i zapatrzona weń bez dostatecznej woli i siły, by módz się z opanowującej ją myśli wyswobodzić, otrząsnąć; żadne późniejsze wydarzenie nie było dość silne, by mogło się było narzucić rugująco, tak więc, pomimo zaszłego uleczenia, cierpienie trwać nie przestawało a neuropatyczny stan chorej pogorszał się skutkiem ogólnego osłabienia, które między innemi pochodzić musiało z nieprawidłowego odżywiania organizmu; kwestya odżywiania niesłychanej będąca doniosłości, w ogóle mało jest znaną dotychczas i częstokroć niesłusznie bywa pomijaną. Beauclair, niż z innej jego koledzy wychodząc zasady w postawieniu dyagnozy, tłumaczył Piotrowi, dlaczego inni lekarze mylnie i sprzecznie określali stan Maryi; nie zbadawszy
Strona:PL Zola - Lourdes.djvu/664
Ta strona została uwierzytelniona.