na której okładce był naiwny obrazek przedstawiający Matkę Boską z Lourdes. Siostra Hyacynta klasnęła w dłonie, by się uciszono.
Piotr począł czytać swoim dźwięcznym i sympatycznym głosem a czytanie jego na nowo rozbudziło ciekawość tych starych dzieci, wsłuchujących się chciwie w treść opowieści dziejów życia Bernadetty. Następowały teraz ostatnie lata jej życia w Nevers i śmierć w klasztorze. Piotr uczynił tym razem tak jak poprzednio, to jest szybko zaniechał czytania tekstu małej książeczki a opowieść wysnuwał z własnych swych myśli, znał bowiem życie Bernadetty dokładnie a czego nie wiedział, domyślał się i zestawiał na mocy faktów ogólniejszej natury. Wywoływał on postać Bernadetty z tkliwem dla niej współczuciem, sławiąc jej miłość i litość jaką miała dla ludzkiej niedoli.
Bernadetta opuściła Lourdes 8 lipca roku 1868. Przeniosła się do klasztoru Saint-Gildard w Nevers, gdzie było główne zgromadzenie zakonnic obsługujących szpital w Lourdes, od których nauczyła się czytać podczas ośmioletniego u nich pobytu.
Przybywając do Nevers, Bernadetta miała lat dwadzieścia dwa. Już osiem lat mijało od czasu widzeń, jakie miała ponad Gawą i przy dzikiej skale Massabielle. Ze łzami żegnała się z grotą, z bazyliką i ludźmi zamieszkałymi w Lourdes. Pomimo tej żałości wyjeżdżała, nie
Strona:PL Zola - Lourdes.djvu/951
Ta strona została uwierzytelniona.