Ta strona została uwierzytelniona.
Z zaciśniętych ust wypadło jedno słowo:
— Nigdy!
Odszedł. Ucichły jego kroki.
Anielka leżała na kamiennych płytach kaplicy i długo łkała w głębokiej ciszy kościoła.
Z zaciśniętych ust wypadło jedno słowo:
— Nigdy!
Odszedł. Ucichły jego kroki.
Anielka leżała na kamiennych płytach kaplicy i długo łkała w głębokiej ciszy kościoła.