pamięci zimne i suche książki, które czytała niegdyś. Legenda roznamiętniała ją; nie istniało życie codzienne i pojęcie czasu; z pochyloną głową wpatrywała się w nieznaną dal, gdzie powstało marzenie.
Bóg jest dobry i pobłażliwy. Święci i święte przychodzą na świat z aureolą świętości; zwiastują je głosy niebiańskie. Matki ich mają sny cudowne. Twarze ich jaśnieją, otaczają ich promienie światła. Dominik ma gwiazdę na czole. Czytają w duszach ludzkich, mają dar proroczy i proroctwa ich spełniają się zawsze. Są między nimi biskupi i mnisi, dziewice i ulicznice, żebracy i panowie, nadzy pustelnicy, karmiący się korzonkami, starcy, żyjący w pieczarach. Ich dzieje są zwykle podobne: wierzą w Chrystusa, nie chcą Go zdradzić, męczeni i torturowani umierają w chwale. Andrzej, ukrzyżowany, przez dwa dni głosi słowo boże dwudziestu tysiącom ludzi. Tłumy nawracają się na widok cudów, lub uciekają w dzikiem przerażeniu. Świętych posądzają o czary, dają im do odgadywania zagadki, każą im dysputować z uczonymi, którzy wobec nich milkną. Gdy ich wiodą do świątyń na ofiarę, wszystkie bałwany pogańskie spadają i tłuką się w kawałki. Dziewica zawiązuje pasek na szyi Wenery, która rozsypuje się w proch. Ziemia drży w posadach, zapada się świątynia Diany, uderzona piorunem, narody się buntują, wybuchają wojny. Wtedy często kaci błagają o chrzest, a królowie klęczą u stóp świętych, okrytych łachmanami. Sabina ucieka z domu rodzicielskiego. Paulina opuszcza pięcioro dzieci i przestaje się kąpać. Posty i umartwienia oczyszczają ich dusze. Herman posypuje jedzenie popiołem. Bernard zna tylko smak czystej wody. Agaton przez trzy lata trzyma kamień w ustach.
Strona:PL Zola - Marzenie.djvu/27
Ta strona została uwierzytelniona.