inaczej szkodzi swojemu zdrowiu, oraz zdrowiu niemowlęcia; chcąc go karmić, jest wraz z niem przykuta w ciasnocie swojego mieszkania. Dzieci w tych warunkach zrodzone i chowane, są zwykle anemiczne, często niedołężne, a zbyt wcześnie zmuszone zarabiać, pracują po zniżonej cenie i wywołują ogólną obniżkę płacy robotników. Zaczął się zastanawiać nad płodnością najbiedniejszej warstwy ludności, która nic nie ryzykując stracić, a nie mając możności rozwijania ambitnych pożądań, rozmnaża się bez żadnej oględności. Cóż ztąd wynika? Oto że coraz więcej jest głodomorów i ludzi buntujących się przeciwko obecnemu ustrojowi społecznemu.
— Widzę do czego zmierzasz doktorze, zawołał Beauchêne, zatrzymując się w dotychczasowej przechadzce po saloniku. Pragniesz złapać mnie na sprzeczności z samym sobą, chcesz, bym wyznał, że Moineaud dobrze robi, płodząc liczne potomstwo, które ja wyzyskuję, zapędzając do roboty w mojej fabryce, a że sam jestem egoistą, zadawalniającym się jednym tylko synem, bo pragnę mu przekazać majątek w całości, bez żadnego dzielenia się z rodzeństwem. Nie wypieram się tego, bo tak jest rzeczywiście... Lecz nie ja jeden postępuję w ten sposób! Francya już dzisiaj jest nazywana krajem familii o synach jedynakach. Ale kochany doktorze, to kwestya niesłychanie złożona, a pewien jestem, że racya jest po mojej stronie.
Strona:PL Zola - Płodność.djvu/38
Ta strona została skorygowana.