Strona:PL Zola - Płodność.djvu/549

Ta strona została skorygowana.

dzieć, kto z nich pierwszy wspomniał o potrzebie operacji. Przychodził do niej prawie regularnie co tydzień a jeżeli się opóźnił, przywoływała go, zmuszając do zapisywania nowych lekarstw, przesadzając swoje cierpienia, narzekając na bóle nie do wytrzymania. A skutkiem niecierpliwości Serafiny w poddawaniu się niedomaganiom, zaczęli oboje mówić o tej operacyi, któraby napewno uwolniła ją od wszystkich przykrych kłopotów. Powstrzymywał jej zapał gdy była bliską powzięcia stanowczego postanowienia, bo chciał jaknajdłużej zachować dla siebie tę dobrze płacącą klientkę, lecz zauważył, że należy się mieć na baczności, bo może się zbuntować przeciwko zbyt powolnemu leczeniu i pomijając jego pośrednictwo, podążyć ku wielkiemu chirurgowi, by umiejętną operacją dozwolił jej urzeczywistnić marzenie, którem była opętana. Mainfroy zdawał sobie sprawę z całości położenia, wiedział, że bóle Serafiny nie mogą być dokuczliwe i że z istniejącego lokalnego zapalenia oddawna byłaby się wyleczyła, wyrzekając się na czas jakiś nocnych nadużyć. Zaczął więc teraz powątpiewać o możności radykalnego wyleczenia i potrząsając znacząco głową twierdził, że w najlepszym razie kuracja wymaga długich, bardzo długich miesięcy. A wreszcie, z tego rodzaju chorobami nigdy niczego nie jest się pewnym: bo może to wyjątkowo złożony objaw, niepochwtny dla niespecyalisty?.. Któregoś dnia zrobił przypuszcze-