jej zadaniem będzie wtedy granie zręcznie swej roli przywiązanej córki, trzymanie w tajemnicy swego pozadomowego życia, co przyjdzie jej łatwo, zważywszy na ślepą miłość, jaką otacza ją ojciec, spędzający codziennie kilkanaście godzin w biurze, nad regestrami zakładu Beauchêne’a. Gdy wreszcie ujrzała Reginę uspokojoną i zezwalającą, zaczęła ją całować, uszczęśliwiona, że pozyskała nową adeptkę a dumna z jej młodości i urody, nazwała ją swoją córką. Obecnie więc chodziło tylko o wynalezienie chirurga, któryby zechciał podjąć się operacyi. Ani na chwilę nie pomyślała o doktorze Gaude, była to bowiem zbyt wielka figura i osądziła, że nie chciałby się puszczać w taką jak ta historyę. Wkrótce zatrzymała swój wybór, postanawiając odwołać się do usług doktora Sarraille, ucznia doktora Gaude i zwykłego jego pomocnika przy dokonywanych operacjach. Serafina znała go dobrze, bo nie tylko był przy mistrzu, gdy oddała się w jego ręce, lecz następnie często z nim rozmawiała podczas swej rekonwalescencji i całemi godzinami słuchała jego zwierzeń. Był on wściekły na swój brak urody, widząc całą szpetotę swej ociężałej maski o cerze ołowianej, rzadkim, twardym i sztywnym zaroście, o włosach zlepionych na skroniach; z rozgoryczeniem mówił, że to mu przeszkodzi w zdobyciu łask niewieścich i odstręczy wiele klientek. Uważał się ztąd za życiowego bankruta; mającego niezwalczoną prze-
Strona:PL Zola - Płodność.djvu/590
Ta strona została skorygowana.