ludzi dyskretnych. Teraz i ona znikała na dnie całe z domu; mówiono, że była współpracowniczką wielce czynną starego hrabiego de Navarède, prezesa stowarzyszenia Propagandy katolickiej.
Gaston, który wyszedł przed trzema miesiącami z Saint Cyr, znajdował się teraz w szkole Saumur, tak głęboko przejęty karyerą wojskową, że dziś już wyrażał zamiar nieożenienia się nigdy, dla oficera bowiem nie powinna istnieć żadna inna miłość, żadna inna żona prawowita nad szablę. Lucya, mając lat dziewiętnaście wstąpiła wreszcie do urszulanek, gdzie miała złożyć już zakonne śluby, uszczęśliwiona, że odda na ofiarę Bogu to ciało swoje, które w niej budziło obrzydzenie szalone, uniesiona zapałem mistycznym, czerpanym w tej myśli, że nie będzie już odtąd mieć ni płci, ni ciała.
I w wielkim pałacu pustym, zkąd ojciec, matka, brat i siostra odbiegli, pozostała tylko sama jedna słodka, urocza Andrea, pod groźbą tego wichru szaleństw, co tu powiewał pośród tej ruiny, tak opuszczona, że dziadkowi Du Hordel zdjętemu litością dla niej, przyszedł szczęśliwy pomysł dania jej Ambrożego, przyszłego zdobywcę, za męża.
Wówczas to powrót Celestyny do tego domu przyśpieszył jeszcze projekt małżeństwa. Minęło już osiem lat odkąd Walentyna zmuszoną była wydalić swą pannę służącą, ciężarną po raz
Strona:PL Zola - Płodność.djvu/801
Ta strona została skorygowana.