Strona:PL Zola - Paryż. T. 1.djvu/128

Ta strona została uwierzytelniona.

Harn. Ona jest bardzo uczynną, ruchliwą i zaczyna być wpływową... A gdy będziesz pan miał pozwolenie tych pań na przyjęcie Laveuve’a do Przytułku, wtedy musisz pan powrócić do baronowej Duvillard... Ale ostrzegam, że dopiero około godziny siódmej będzie z powrotem u siebie. Od baronowej uzyskasz pan list do mnie, list zasłaniający mnie od odpowiedzialności, wobec dam opiekunek Przytułku. Mnie zaś zastaniesz pan w biurze redakcyi. Wtedy zaraz sprawą się zajmę, by pański protegowany mógł się wyspać jeszcze dzisiejszej nocy na łóżku w naszym Przytułku...
Z chwilą jak znalazł sposób pozbycia się księdza a przytem uniknięcia wszelkiej wymówki ze strony komitetu dam opiekunek, Fonsègne stał się nadzwyczaj miły i zdawał się nie powątpiewać o skuteczności swej rady. Piotr, ożywiony nadzieją, dziękował:
— Dobry uczynek pan spełniasz! Dziękuję, serdecznie dziękuję! Z pańskiej łaski, starzec odżyje przygarnięty do Przytułku!
— Ależ my tylko tego pragniemy! Ach, gdyby od nas zależało usunąć nędzę na świecie! Lecz śpiesz się pan ze swoją misyą... nie ma chwili do stracenia...
Uścisnęli się za ręce i Piotr skierował się ku wyjściu. Lecz nie było to rzeczą łatwą. Tłum zalegał salę, tworzyły się i rozbiegały grupy, gniew i niepokój miotały wszystkimi. Burzliwe