Strona:PL Zola - Paryż. T. 1.djvu/50

Ta strona została uwierzytelniona.
II.

U państwa Duvillard miało być dnia tego kilka osób na drugiem śniadaniu; nie były to osoby specyalnie zaproszone, lecz części, prawie że codzienni goście, przybywający z własnej ochoty. Wspaniały pałac państwa Duvillard był położony w pobliżu Wielkich bulwarów i kościoła św. Magaleny, przy ulicy Gaudot-de-Mauroy. Wysokie komnaty olśniewały przepychem umeblowania a dzięki zamiłowaniu baronowej do kwiatów, pełno ich było wszędzie, zamieniając pałac w zimowy, wonny ogród, dozwalający zapomnieć o dżdżystej porze roku, o mgle zimnej i szarości dzisiejszego powietrza. Ukwiecone, wonne, ciepłe salony, jakby pieszczotą witały gości przybywających z ulicy.
Paradne apartamenty, przeznaczone na wielkie przyjęcia, znajdowały się na parterze od strony podwórza. Poprzedzał je wielki zimowy ogród, stanowiący sień, w której przy wejściu stało zawsze dwóch lokajów w ciemno zielonej liberyi, bramowanej złotem. Słynna galerya obrazów, ceniona przeszło na dwa miliony franków, zajmowała