— Piastował swój urząd przeszło od roku — wtrącił Morin. — Jak na obecne czasy, to tak bardzo długo...
Zaraz po zamachu Wiktora Mathis, który natychmiast był pochwycony, a w trzy tygodnie potem osądzony i ścięty na placu de la Roquette, ministeryum Monferand zostało obalone, Izba bowiem uznała, że niewarto ulegać despotycznej władzy człowieka, który nie zdołał zabezpieczyć kraju od anarchistów rzucających bomby. Monferrand usunięty został od władzy olbrzymią większością głosów, przeraziwszy kolegów łapczywością swego apetytu. Wszystko zagarniał dla siebie, pozostawiając innym tylko okruchy. Tym razem Vignon z łatwością objął po nim spuściznę, pomimo swego programu reform, których oddawna obawiano się aż dotąd. Vignon pragnął szczerze wprowadzić w życie postawiany przez siebie program, lecz usiłowania młodego prezesa ministrów napotykały trudności, które uzbezwładniły wszystkie jego przygotowawcze zabiegi. Nikt nie powątpiewał o jego uczciwości, lecz miał on skrępowane ręce niewidzialnemi więzami i wkrótce poddał się temu, rządząc odtąd na wzór wszystkich innych swoich poprzedników. Ze zdziwieniem, lecz ku zadowoleniu większości ujrzano, iż program Vignona był tylko pozornie odmienny od innych.
— Zapewne Monferrand powróci do władzy — rzekł Wilhelm.
Strona:PL Zola - Paryż. T. 2.djvu/489
Ta strona została uwierzytelniona.