Strona:PL Zola - Pieniądz.djvu/91

Ta strona została skorygowana.

szukając zajęcia. Oboje ubóstwiali się nawzajem i marzyli o tem, aby nie rozłączać się nigdy. Traf zrządził jednak, że dobroć i intelligencya Karoliny podbiły serce jakiegoś właściciela browaru, milionowego człowieka, który ją poznał w domu jej pracodawców. Jerzy nalegał, aby go przyjęła, czego w przyszłości srodze żałował, bo Karolina zmuszoną była starać się o rozwód po kilku latach małżeńskiego pożycia. Mąż jej upijał się często i wtedy w przystępie szalonej zazdrości bił ją lub gonił z nożem w ręku. W dwudziestym szóstym roku życia została znów bez opieki i bez grosza, gdyż duma nie pozwalała jej przyjąć żadnej pensyi od człowieka, którego dom porzuciła. Na szczęście brat jej po wielu staraniach otrzymał wreszcie zajęcie odpowiednie jego upodobaniom: mianowany członkiem komisyi, której powierzono pierwsze zbadanie kanału Sueskiego, miał jechać do Egiptu i postanowił zabrać z sobą siostrę. Karolina zamieszkała w Aleksandryi i znów z zapałem oddała się pracy nauczycielskiej, podczas gdy brat odbywał liczne podróże po kraju. Pozostali w Egipcie do 1859 roku, widzieli pierwsze uderzenie rydlem na wybrzeżu Port-Saidu — pracę, którą w pośród bezgranicznych piasków wykonał szczupły zastęp ludzi, złożony ze stu kilkudziesięciu robotników oraz garstki kierujących nimi inżynierów. Wkrótce potem Jerzy wysłany do Syryi w celu zebrania zapasów żywności, pogniewał