Strona:PL Zola - Pieniądz.djvu/92

Ta strona została skorygowana.

się ze swymi zwierzchnikami i nie chcąc wracać do Egiptu, sprowadził siostrę do Bajrutu, gdzie znowu znalazła inne uczennice. Jerzy zaś przyjął udział w pracach towarzystwa francuskiego, mającego na celu przeprowadzenie drogi kołowej z Bajrutu do Damaszku — pierwszej i jedynej drogi prowadzącej przez wąwozy Libanu. Przeżyli tu trzy lata jeszcze aż do ukończenia tej pracy: on zwiedzał góry okoliczne, puścił się nawet przez Taurus do Konstantynopola; ona towarzyszyła mu, o ile zajęcia jej na to pozwalały, podzielając jego marzenie rozbudzenia tej starej ziemi, drzemiącej pod popiołami dawno zamarłej cywilizacyi. Zebrawszy niezliczoną ilość notatek i planów, Jerzy postanowił powrócić do Francyi aby zająć się sprawą organizowania nowych przedsiębiorstw, zakładania towarzystw, wprowadzenia w czyn olbrzymiego tego całokształtu pomysłów i zamiarów. Po dziewięciu latach pobytu na Wschodzie, ruszyli w drogę powrotną przez Egipt, gdzie podziwiali gorąco roboty dokonane około kanału Sueskiego: nowe miasto powstało w ciągu lat czterech na piaszczystych wybrzeżach Port Saidu; niezliczone mrowie ludzi roiło się tam, przeistaczając postać ziemi. Ale w Paryżu doznał Hamelin smutnego zawodu. Wynająwszy za tysiąc dwieście franków rocznie pięć pokoi w pałacu Orviedo, siedział tu już od piętnastu miesięcy, nie mogąc wzbudzić wiary w projekty swoje; zanadto skromny i małomówny, czuł się