był prostym, chłopskim synem, o instynktach demokratycznych i obdarzonym piękną wymową. Badając jednak sprawę, zapalając się namiętnością obrony prawdy, stanął wobec wszelkich władz burżuazyjnych, skoalizowanych na korzyść fałszu, na podporę niesprawiedliwości społecznych i stał się człowiekiem bojującym, przekonany, że zbawienie kraju spoczywa w ludzie. Partya rewolucyjna miasta powoli zgrupowała się około niego, a przy ostatnich wyborach rywalizował nawet z radykałem Lemarrois, który był od lat dwudziestu deputowanym. Chociaż sprawy jego cierpiały jeszcze nieraz z tego powodu, że śmiał kiedyś bronić obarczonego wszelkiemi zbrodniami żyda, zwolna jednak zdobywał sobie doskonałą pozycyę mocnemi przekonaniami, spokojną odwagą czynów, pogodną pewnością zwycięstwa.
Gdy Marek pokazał mu wzór kaligraficzny, pochodzący od pani Aleksandrowej, Delbos krzyknął radośnie:
— Mamy go nareszcie!
I zwracając się do Dawida:
— To drugi nowy fakt — powiedział. — Pierwszym jest list nieprawnie zakomunikowany przysięgłym i zapewno fałszywy. Postaramy się odnaleźć go w papierach... Drugi — to ten wzór z pieczęcią szkoły Braciszków i wyraźnemi cyfra-
Strona:PL Zola - Prawda. T. 1.djvu/407
Ta strona została przepisana.