Statora... Od tego placu rozpoczynała się via Sacra, spuszczająca się aż do Porta Mugonia, jednej z trzech bram pierwotnego Rzymu.
Przestał na chwilę mówić a ukazawszy ręką północno-zachodnią część wzgórza, rzekł:
— Musiałeś pan zauważyć, że cezarowie nie wynosili gmachów po tej stronie. Szanowali bowiem istniejące już świątynie i pamiątki, czczone przez lud. Tam była starodawna świątynia Zwycięztwa, zbudowana przez Ewandra i jego arkadyjczyków, tam była również Wilcza jama, którą panu pokazałem i chata Romulusa, ulepiona z ziemi i trzciny... Tak, tak, to wszystko zostało odkryte i widziane, chociaż niemcy temu zaprzeczają.. ale niemcy nie mają racyi...
Znów zamilkł, lecz prawie natychmiast, jak człowiek, który nagle przypomni sobie coś ważnego, zawołał:
— Na zakończenie pokażę panu podziemny korytarz, w którym Kaligula został zamordowany.
Zeszli w rodzaj długiej, sklepionej galeryi. Przez szczeliny popękanego w górze muru, wciskały się gdzieniegdzie wesołe promienie słońca. Na ścianach, miejscami, pozostały resztki dawnych stiuków i kawałki mozajki. Podziemny ten korytarz ponury był, rozległy i pusty, jak przystało miejscu gdzie została popełniona krwawa i straszna zbrodnia. Przewodnik mówił teraz przyciszonym, tragicznym głosem o cesarzu Kali-
Strona:PL Zola - Rzym.djvu/295
Ta strona została uwierzytelniona.