Strona:PL Zola - Rzym.djvu/354

Ta strona została uwierzytelniona.

bie, grobowce ciągnące się wzdłuż via Appia, tego gościńca starożytnego, przecinającego równiny Kampanii i wiodącego aż ku świetnościom cesarskich pałaców na Monte Palatino. Olbrzymie, okazałe grobowce możnych bogaczów starożytnego Rzymu mówiły o nadmiernej dumie narodu władającego światem. W pobliżu, pod ziemią, w nędznych kretowiskach, kryły się inne grobowce, skromność ich i ubóstwo świadczyły, że nowe nad światem powiało tchnienie, że pojawił się człowiek nawołujący do braterskiej miłości, wyzucia się z dóbr doczesnych dla otrzymania wiekuistej szczęśliwości pozagrobowej. Lecz oto, z ubożuchnych legowisk, w których spali męczennicy, spokojnie wyczekujący archanielskiego na nich wołania, wyrosły nowe grobowce, równie olbrzymie, równie okazałe, dumne i pyszne, jak owe pogańskie grobowce przy via Appia.
W epoce Odrodzenia, Rzym na nowo stał się pogańskim; odżyła krew dawnych cezarów i zniosła napływ chrześciańskich dążności. Ach, jakże wyraźnie o tem świadczą zbytkowne, zmysłowo pojęte grobowce papieży, wznoszące się wśród wspaniałości bazyliki św. Piotra! Postacie papieży z bronzu odlane, olbrzymie — panują wśród aniołów niewieścio powabnych, a figury alegoryczne nęcą pięknością ciała, nagością piersi, lubieżnością torsów. U stóp papieża Pawła III, spoczywają: Sprawiedliwość i Przezorność. Urban VIII zasiada pomiędzy Religią i Przezorno-