Strona:PL Zola - Rzym.djvu/521

Ta strona została uwierzytelniona.

wspanialszych ruin, przepełnionych gnojowiskami wiekowych śmietników. Miasto było pozbawione ścieków i wszelkie nieczystości zawalały place, najpiękniejsze pałace miały zbeszczeszczone mury ludzkiemi odchodami, a gnijące pokłady kuchennych odpadków zamieniały ulice w bagniska, ziejące zarazą. Władze miejskie z konieczności musiały najpierw zapewnić zdrowotność mieszkańcom, wywożąc z ulic przegniłe śmietniska, a następnie pomyślano o budowaniu domów, zgodnych z pojęciami potrzeb nowoczesnych. Ludność Rzymu wzrastać zaczęła też natychmiast, ściągano tutaj z Włoch całych. Fakt podobny miał równocześnie miejsce w Berlinie, gdzie po ogłoszeniu konstytucyi cesarstwa, ludność pomnożyła się nagle o kilkaset tysięcy przybyszów z prowincyi. Włosi, upojeni radością z posiadania upragnionej stolicy, utrzymywali, że ludność ich stolicy się zdwoi, potroi, że wyludnią się inne miasta na rzecz Rzymu, który przyciągnie ku sobie całe narodowe życie. Pobudzona duma zwycięzców, chciała zarazem Watykanowi pokazać, jaką siłę posiada odrodzony naród i jaką wspaniałością przyozdobi on swoją stolicę, Rzym nowy, Rzym trzeci, który jeszcze będzie okazalszy od Rzymu cezarów i Rzymu papieży.
W pierwszych latach po zajęciu miasta, zachowano pewną oględność i budowano domy w miarę potrzeby. Ludność zdwoiła się i z dwustu tysięcy nagle doszła do czterystu tysięcy mieszkań-