bitej przez siebie Europy, nie mając nawet czasu na pracę pojednawczą z dysydenckiemi Kościołami Wschodu. W tem wybuchła Reformacya, była to nowa schyzma, równie złowroga jak poprzednie odszczepieństwa. Prócz Wschodu, Kościół miał teraz do nawrócenia całą środkową Europę protestancką. Prawie równocześnie odkrytą została Ameryka, przybywała zatem cała nowa część świata do pozyskania dla wiary. Rzym ogarnięty wojowniczą żądzą pozyskania tamtejszych ludów, wysłał swoich misyonarzy, by opanowali kraje, dane Kościołowi przez Boga a nieoświecone czyją były własnością.
Piotr, patrząc na tę mapę zawieszoną na ścianie w biurze Propagandy, uprzytamniał sobie całą organizacyę misyj, wysyłanych z ramienia Kościoła. Najpierw więc były kraje katolickie, w których wiara była ustalona i tylko podtrzymywana ustanowioną władzą biskupów, rozporządzających miejscowem duchowieństwem, środowiskiem tej organizacyi, prawidłowo działające był sekretaryat państwa Kościelnego w Watykanie. Reszta świata zaludniona przez narody schyzmatyckie lub wprost pogańskie, była powierzona kongregacyi Propagandy, mającej za zadanie nawracanie niewiernych i zbłąkanych. Dla ułatwienia sobie ogromnej swej pracy, Propaganda podzieliła się na dwa wydziały: wschodni, mający działać i nawracać ludy Wschodu, i wydział łaciński, którego władza rozciągała się na resztę
Strona:PL Zola - Rzym.djvu/679
Ta strona została uwierzytelniona.