Strona:PL Zola - Rzym.djvu/70

Ta strona została uwierzytelniona.
II.

Via Giulia ciągnie się na przestrzeni blisko pięciuset metrów, linią prostą od pałacu Farnese do kościoła San-Giovani Fiorentini. W tej porze dnia słoneczna jasność wypełniała ją na całej długości, bieląc drobny, kwadratowy bruk wykładający ją równo, nie posiadała bowiem bocznych chodników. Dorożka, wioząca Piotra przebyć ją musiała prawie w całości. Wznoszące się po obu stronach wielkie, staroświeckie domy, były szare, jakby zaspane i puste, miały okna okratowane, bramy głębokie, po za któremi widzieć można było niewielkie podwórza, ciemne, podobne do studni. Via Giulia otwartą została z rozkazu papieża Juliusza II, który marzył o przyozdobieniu jej szeregami wspaniałych pałaców. Była to niegdyś najpiękniejsza i najregularniejsza z ulic Rzymu i w swoim czasie, to jest w XVI wieku służyła za spacerowe Corso. Dziś, pozostało tylko o tem wspomnienie. Wygląd pozwalał się domyślać, że niegdyś stanowiła ozdobę stolicy, lecz obecnie była cichą, pustą, opuszczoną, tchnęła rodzajem dobroci i przezor-