Ta strona została uwierzytelniona.
Lecz wstążeczka przesunięta przez dziurkę od guzika nie była jedyną plamą czerwoną w zwycięztwie Rougonów... W sąsiednim pokoju, leżał jeszcze but w krwi umaczany. Świece, jarzące się przy zwłokach Peirotte’a po drugiej stronie ulicy, w ciemności błyszczały czerwono jak rana otwarta. Zdala także, w głębi równiny św. Mittra, ścinała się krwi kałuża...
KONIEC.