z wielkich pałaców, zbudowanych za Ludwika XIV i XV-go, kilkanaście kościołów, znaczną liczbę klasztorów jezuickich, kapucyńskich i innych. Różnica klas długo się tam i silnie uwydatniała, z powodu podziału miasta na cyrkuły. W Plassans jest ich trzy; każdy stanowi jakby miasto oddzielne, mające swe kościoły, przechadzki, obyczaje i widnokręgi.
Cyrkuł zamieszkany przez szlachtę, nosi nazwę św. Marka, od imienia jednej z należących do niego parafij; mały ten Wersal o ciasnych uliczkach porosłych trawą, o wielkich czworobocznych domach, kryjących w swem wnętrzu obszerne ogrody rozciąga się na południe na brzegu wyżyny. Niektóre domy, wznoszące się nad samą pochyłością, mają podwójny rzęd tarasów, z których widać całą dolinę Wiorny — prześliczny krajobraz mocno zachwalany. Stary cyrkuł, to jest dawne miasto, z uliczkami wązkiemi, krętemi i chwiejącemi się domami, leży od strony północno-zachodniej. Tam jest merostwo, trybunał cywilny, targ, żandarmerya; najludniejszą tę część Plassans zamieszkują robotnicy, kupcy, cały drobny ludek, czynny a ubogi. Nowe miasto nakoniec tworzy rodzaj przedłużonego kwadrata, i znajduje się w części północno-wschodniej; mieszczanie, co składając grosz do grosza, zebrali majątek, i ci co należą do profesyj wyzwolonych, mieszkają w domach poprowadzonych pod linię a pomalowanych farbą jasno-żółtą. Cyrkuł ten, ozdobiony
Strona:PL Zola - Wzniesienie się Rougonów (1895).djvu/42
Ta strona została uwierzytelniona.