Ta strona została uwierzytelniona.
których imionaś wysłowił,
któreś imieniem wysławił.
Sprawy czerwone i ciepłe z frazesów się rodzą jak z matek
treść bulgocącym krwotokiem wybucha z śpiewnej udręki.
Imię pęcznieje światem —
świat się wydyma zaświatem —
— a ty
słowa ciałem porosłe
wymawiasz —
jak Stwórca —
z lękiem. —