Strona:PL Zygmunt Gloger-Pieśni ludu.djvu/015

Ta strona została skorygowana.



  <<
  \new Voice = "mel" {
%     \set Staff.midiInstrument = #"flute"

     \autoBeamOff
     \relative c'' {
        \clef treble
        \key g \major
  
        c4 e \cresc d8([ c)] b4 | b b8([ c)] b4 g | a c b8([ a)] g4 | d' d8([ e)] d4 g, | \break

        c4 e d8([ c)] b4 | b b8([ c)] b4 g | a c b8([ a)] g4( | g) r4 r2 | r1 \bar "|." 
} }
   \addlyrics { \small {
z_la -- su i -- dzie
        dzi -- wu -- ją się
        wszy -- scy lu -- dzie,

       I -- dzie po li -- po -- wym mo -- ście,
       Przy -- pa -- tru -- ją mu się go -- ście.
}}
 
    \new PianoStaff <<
      \new Staff = "RH"
      \relative c'' {
        \clef treble
        \key g \major

        <c, e a>4 <c e g> \cresc <a d fis> <b d g> | <b dis fis>2 <b e b'>4 <b e g> |
        <a e' a> \f <c es g>\< <c d fis> <b d g>\! | <b d g>2 <a c g'> | \break 

        <a c fis>2 <g b fis'> \dim | <g b e>2. <g cis e>4 |
        <fis c'! e>2 \p \> <g b d> \! | <b g'>2 \pp <b g'> | <b g'>2( <b g'>4) r \bar "|." 

}
      \new Staff = "LH"
      \relative c {
        \clef bass
        \key g \major

        <a a,>4 <c c,> <d d,> <g, g,> | <b b,> <a a,> <g g,> <e' e,>8[ <d! d,!>] |
        <c c,>4 <a a,> <d d,> g, | e2 a | \break
        d,2 g | c, cis4 a | d2 <g g,> | <d' g,>2 <d g,> | <d g,>( <d g,>4) r \bar "|."
}
    >>
  >>

Gaiczek zielony
Pięknie przystrojony
W czerwone wstążeczki
Przez śliczne dzieweczki.
A ten gaik z lasu idzie.
Dziwują się wszyscy ludzie
Idzie po lipowym moście
Przypatrują mu się goście.
A a zima ciężka była,
Co nam ziółka wymroziła,
Ale my się tak starały,
Ześmy ziółek nazbieraly.
Na podwórzu gołębica,
Na polu śliczna pszenica,
Zieleni się, kwitnąć będzie,
Pan gospodarz chodzi wszędzie.
Niechże chodzi, niech obchodzi,
Patrzy jak pszeniczka wschodzi.
Niech weźmie za nią talary,
By, aż po ziemi taczały.

Do tego domu wstępujemy,
Zdrowia, szczęścia winszujemy,
Zdrowia, szczęścia i wszystkiego;
Od Jezusa od samego.

Siedzi gospodarz w rogu stoła,
Żupan na nim w złote koła.
Gospodyni w oknie stoi,
W złoty czepiec główkę stroi,
Kluczykami pobrzękuje,
Dla nas podarek gotuje.


22.

Pani gospodyni,
Nowe latko w sieni,
Chcecie go oglądać,
Musicie mu co dać.