Strona:PL Zygmunt Gloger-Pieśni ludu.djvu/067

Ta strona została przepisana.


24.

— Słoneczko, słoneczko,
Czemuś nie świeciło,
Jak ja u swej matki
W wianeczku chodziłam?


25.

— Było chodzić z wiosny,
Jak ziołeńka rosły,
A teraz w jesieni,
Ziołeńka przy ziemi.


26.

1.Oj hynie, hynie,
Ptaszek po dolinie,
Oj nieborak, nieborak.
Oj lepszy, lepszy
Parobeczek ze wsi
Oj niż dworak, niż dworak.
2.U parobeczka,
Z piórkami czapeczka,
Hej i żupan i źupan.
U dworzanina,
Bura surducina,
Hej jużci pan, jużci pan.
3.Oj wedle młyna,
Zielona olszyna,
Liście na niej szeleszczą.
Oj idzie za mąż,
Nadobna dziewczyna
Oj ludzie jej zazdroszczą.
4.Wedle ogroda,
Oj rośnie łoboda,
Oj rośnie bez, rośnie bez.
Szanuj mnie szanuj,
Nadobny Jasinniu,
Oj jeżeli wziąść mnie cbcesz.
5.Ze źródełeczka,
Wedle ogródeczka,
Oj poszła Maryś wodę brać.
Oj szanuj że mnie,
Nadobny Jasiuniu,
Oj szanuj jak swoją mać.


27.

1.Oj halu, halu,
Maryś koralu,
Oj czego się oglądasz?
Słonka na niebie,
Jasiuniu ciebie,
Oj bo mi się podobasz.
2.Oj halu, halu,
Śliczny koralu,
Oj na szyję, na szyję,
Oj poznam ja cię;
Nadobna Maryś.
Oj o milę, o milę,
3.Oj halu, halu,
Maryś koralu,
Oj z czego wianeczek masz?
Oj z ruty, z ruty,
Jasiuniu głupi
Oj czego mnie się pytasz?


28.

1.Wyszła Kasieńka na podwóreczko,
I pod kaliną stała,
I obaczyła w polu wesele,
I rzewnie zapłakała.
2.Moja mateńko, moja rodzona,
Cóż to takiego jedzie?
Pod pióreczkami pod kwiateczkami,
Siwemi konikami.
3.Moja córusiu, moja rodzona,
To do ciebie wesele,
To pod piórami, pod wianeczkami
Drużyneczki tak wiele.


29.
(podlaska).

1. Nadobna Marysieńka,
Po gaiku chodziła,
Kalineczkę łamała.
Do liczka przykładała,
Tatuleńka pytała:
Czy ja będę rumiana
Jak ta kwaśna kalina?
2. Będziesz córeńko, będziesz,
Dokąd u mnie pobędziesz,
A jak pójdziesz do świekry,
Wysuszy twą główeńkę,
Jak wiater kalineńkę,
I spadnie z ciebie krasa,
Jako z kanliny rosa.


30.

Zima, zimeńka, bieleńka
Czy rano nas zapadniesz?
Pytam się ciebie Marysiu,
Do kogo ty przystaniesz?