Strona:PL Zygmunt Krasiński - Pisma T1.djvu/246

Ta strona została przepisana.
Chór podziemnych głosów.

Sprawiedliwości pokostem, niesprawiedliwość umalujcie wszelką!

Chór nadpowietrznych głosów.

Jeśliście chcieli zabić to co nieśmiertelnem, wyznajcie winę — nie dobijajcie, ale wróćcie życie.

Chór podziemnych głosów.

Udawać, udawać że się wskrzesza zabitych — że się żałuje morderstwa.

Chór nadpowietrznych głosów.

Jako Chrystus kazał, bądźcie pierwszymi sługami narodów! a nie pójdziecie w pogardę.

Chór podziemnych głosów.

Tuczcie ludzi na karmne bydło — a sami wtedy tłuste szyje oddadzą w jarzmo wam.

Chór nadpowietrznych głosów.

Stańcie się budownikami woli Bożej, na planecie tym. W każdym kształcie społecznym, uwidomcie wiarę — nadzieję — miłość.

Chór podziemnych głosów.

Dyplomacyą — Policyą — Żandarmeryą.

Młodzieniec.

Zatrzymali konie — podali sobie ręce — słuchają.

Aligier.

I przysięgają sobie.

Młodzieniec.

Tak cicho, że nic nie słychać.

Aligier.

Gdyby na zacność i rozum i cnotę, toby głośno przysięgali.