Strona:PL Zygmunt Krasiński - Pisma T3.djvu/30

Ta strona została przepisana.

Dziś wschodni ląd dwóch bójką wiar —
— Ty i Car. —
Car życia trąd — ty, życia prąd,
Ty, życia dar!

Niech miłośnie jak ku wiośnie
W twą patrzą twarz
Bądź mistrzynią,
Co krzywości świata prości;
Przewodczynią
Wszechmiłości!

Grzech wszelki maż — łzę wszelką susz —
Depc ziemski szał — rządź światem dusz,
Gardź państwem ciał,
Nieś dech Pana Nieskalana żadnym kałem!
Ludy, z trzody stwórz w narody;
Stań nad niemi, ich na ziemi ideałem!

Przeciw piekłu podnieść kord!
Bić szatana czarny ród!
Rozciąć szablą krwawy knut
Barbarzyńskich w świecie hord!
Lecz nie nęcić polski lud
By niósł szlachcie polskiej mord!
Jedno tylko ach! zbawienie,
Jeden tylko — jeden cud,
Z szlachtą polską, polski lud,
Jak dwa chóry — jedno pienie! —

Hajdamackie rzućcie noże,
I oszczerstwa i bluźnierstwa!
By carycy w grobie kości
Nie skleiły się z radości,
Trup nie parsknął w śmiech szyderstwa!

Hajdamackie rzućcie noże!
By nie klęły na was wieki,
Że cel wieków — znów daleki!