Strona:PL Zygmunt Krasiński - Pisma T3.djvu/42

Ta strona została przepisana.

„Oto idzie Duch“
I ujrzą w przestrzeni
Zstępujący grom —
Świat się przepromieni
W dyamentowy dom!
Potępionych wieków ile
Spada gromów tyle!
Wiek każden w piorunie
Na złocistej łonie,
Co go niesie w dal! —
On się pali,
Przepostacia; —
Jak na morzu z fal
Przepostacieni
Idą w mgle z promieni,
A wszyscy jak bracia!
Oto z gwiazd korona
Na czasie niesiona, —
Ludzkości to wieca!
I przeszłość zbawiona
I przyszłość zaświeca!


∗             ∗

Znów po wszem-lazurze
Stworzenny wiew —
Słychać w dole w górze,
Anielski śpiew:
„Chwała z wieków w wiek,
Bo stał się sąd!
Łez krwawych ściek
Zmienioń w światła prąd!
Z dni starych, grzech
Już zwian jak puch —
I wlał w duchy dech
Wiekuisty Duch —
I objął rząd.“