niezwłocznie odkrył zamiary — a ten wyraz wyrzekł z przyciskiem — które go do nas sprowadziły.
— Zamiary moje — ozwał się biskup — są czyste i nieskażone. Ufny w potęgę Boga, który zamienił niegdyś twarde opoki w ciekące strugi i umie zmiękczać serca grzeszników, przychodzę tu ci wystawić, czego się po tobie spodziewa Polska cała i jej monarcha; przybywam prosić cię, byś pamiętny na słowa Zbawiciela, przed którym staniesz w dniu sądu ostatniego, zaniechał zgubnych przedsięwzięć i wrócił na drogę cnoty. Otwiera się teraz przed tobą pole poświęceń i pokuty za długoletnie gwałty i występki. Może Bóg dozwolił, byś przez długi czas zapomniał o Nim, ażebyś z większą świetnością porzuciwszy błędy na powrót do Niego się udał. Książe, porwałeś dziewicę, zasmuciłeś jej rodzinę, własnego ojca i króla zbliżyłeś swojem postępowaniem do grobu, opuściłeś i w niepamięci zagrzebałeś przepisy świętej religii. Głuchy na prośby niewinności, na głos doświadczenia, popełniłeś gwałty i morderstwa. Zakończ teraz nieprawne działania, skróć burzliwe chęci i stań się posłusznym Bogu, który do ciebie przez moje usta przemawia. Ojczyzna oczekuje wypadku dzisiejszej naszej rozmowy. Same niebiosa na nią uwagę zwracają, bo tu idzie o uratowanie duszy zanadto długo pogrążonej w ciemności i zapamiętałości. Nie urażaj się książe, jeśli z taką do ciebie przemawiam śmiałością, bo nie ja, ale sam Bóg się do ciebie odzywa, i poznaje zapewne, że moje słowa są powtórzeniem tego, co ci bezwątpienia już oddawna wyrzuca sumienie. Przybywam więc ofiarować ci pokój i zgodę braterską. Przybywam natchniony miłością chrześciańską. Zgromadzone wojska czekają hasła do boju. Podzieleni Polacy gotowi są do rozlewu krwi bratniej. Wystąp więc, oddaj ojcu córkę, przysięgnij, że zachowała niewinność, przysięgnij, że odtąd Polska mieć w tobie będzie bohatera, nie zawziętego na własnych współ-
Strona:PL Zygmunt Krasiński - Pisma T4.djvu/91
Ta strona została przepisana.