że to Aldona?“ — to najmniejszej nie ulega wątpliwości. Nie powiedział jej jednak tego. Ślub wzięli w Anglii — zamieszkali w Brukseli — i w Brukseli oboje wieku dożyli.
Heltman z ochotą do czynnego byłby wrócił życia; przyjaciele go wzywali, ciągnęli: niezłomne pani veto jak mur na przeszkodzie stało. Gościa każdego podejrzewała, że po męża jej przybywa i na wstępie, przed powitaniem, oświadczała:
— Nic z tego nie będzie... Wiktor się z Brukseli nie ruszy... Dosyć się poświęcał... i jam się poświęciła, ja, z domu Dmochowska, córka marszałka, synowicą arcybiskupa...
Z Leonem Zieńkowiczem formalną stoczyła kłótnię, w której wyrazów nie dobierała. Z jednym Zygmuntem Sierakowskim, wodzem naczelnym powstania na Litwie w r. 1863 obeszła się łaskawie, ale mu nie ustąpiła. Chciała mieć męża dla siebie wyłącznie i przy tem się utrzymała: zrobiła z niego inwalidę w latach, w których czynnym mógł być jeszcze.
Zeszedłem się z Heltmanem w r. 1858 w intencyi powołania go do służby; lecz, powitany przez panią wyrazami: „Nic z tego nie będzie“, nie próbowałem nie tylko powoływania, ale napomykania o braku jego w dokonywujących się w czasie owym czynnościach. Nie przypuszczałem, ażeby kto tak absolutnie i bezwzględnie mógł pod pantoflem żony się ulokować i to — pod jakim?...
„I na to — myślałem sobie — zeszedł człowiek o maratyzm, o szlachtofobię, o rzeźnicze posądzany skłonności?...“
Hart jednak, który mu służył do redagowania Dekady, spiskowania, opuszczenia szeregów moskiewskich dla walczenia w polskich, walczenia w szeregach demokratycznych na czele hufca, na ten cel za jego zorganizowanego sprawą, emisaryuszowania, kierowania obroną zrewolucyonizowanego Drezna przeciwko wojskom królewskim — hart ten nie opu-
Strona:PL Zygmunt Miłkowski - Sylwety emigracyjne.djvu/27
Ta strona została przepisana.