Strona:P Féval Pokwitowanie o północy.djvu/25

Ta strona została przepisana.

W miarę jak major oddalał się, wrzawa rosła. Gdy zniknął na skręcie ulicy, szmery zamieniły się w wrzask przeraźliwy.
— Precz z Anglikiem! — krzyknął Mac-Duff.
Odpowiedziano mu chórem na ulicy i w oberży, w szynku na parterze i na wszystkich piętrach w domu Januarego O’Neil. Ze wszech stron rozległ się krzyk, powtarzany przez tysiące ust:
— Precz z Anglikiem!
Wrzeszczeli, wywijali pałkami, grozili zapamiętale nieobecnemu wrogomi. Naraz cały ten gniew ostygł bez najmniejszego powodu i zastąpiła go szalona radość. Śmiechy i śpiewy rozległy się ze wszech stron Nazwisko O’Conella zabrzmiało w powietrzu, powitane tysiącznemi wiwatami.
Poteen i piwo popłynęły znowu strumieniem.
— Niechaj żyje Wilhelm Derry! Wilhelm Derry na zawsze!
Tymczasem ogorzała olbrzymia fizyognomia zniknęła ze swego stanowiska w gotyckiem oknie starej rudery i na pół rozwalonemi schodami zszedł na dół Mahony Podpalacz, wraz z Jermynem ostatnim synem Milesa Mac-Diarmida.


III.
Katti Neale.

Mieszkanie Mahoniego, tego olbrzyma, którego widzieliśmy niosącego kaganiec w nocy pożaru folwarku Lukassa Neale, znajdowało się na krańcu Claddagh, jednego z przedmieść Galway. Była to pochylona chałupa, wybudowana z nieociosanych belek, wychodząca z jednej strony na ulicę, z drugiej na podwórze, zarosłe pokrzywami i innemi zielskami, w głębi którego wznosiła się owa rudera z ponurą fasadą, widzialną z okien oberży Króla Makolma.
Mahony potrzebował przejść zaledwie kilka kroków, by się dostać na stanowisko, na którem widzieliśmy go tegoż ranka.
Był to mężczyzna około pięćdziesięciu lat wieku, z czarną kędzierzawą czupryną, wśród której srebrzyło się już kilka siwych włosów; miał on wielce charakterystyczną fizyognomię zdradzającą więcej energii niż inteligencyi. Dzieje jego były takie same jak i wielu z jego rodaków. Był małym bezkontraktowym dzierżawcą nad brzegiem jezior; przyszedł ciężki rok i agent lorda właściciela ziemi, wygnał go bez litości.
Mahony miał żonę i dzieci, przez długi czas biegał od wsi do wsi szukając pracy dla swych silnych rąk. Ale o pracę było trudno. W hrabstwie Connanght, biedny czynszownik umierający z głodu wśród nagich ścian swej chaty, nie ma czem opłacać obcych rąk. Mahony wziął się do żebraczki.
Magda, żona Mahoniego zachorowała, dzieci jego cierpiały głód. Z wściekłością przyglądał się swym silnym rękom, z żelaznemi muskułami wyglądającymi pod wychudzonej skóry. Nie było nigdzie pracy, by odegnać ów głód dręczący ukochane istoty.
Pewnego dnia dziwne wieści obiły się o jego uszy; usłyszał jakieś nieznane nazwisko połączone z słowami zemsty. Następnej nocy nie wrócił do chaty. Nazajutrz kolonia, którą zajmował niegdyś nad brzegiem jeziora Mask, leżała w zgliszczach.
Nabył niebawem wielkiego rozgłosu wśród spiskowców Molly-Maguire. Znano go na dwadzieścia mil w około, wśród nocnych zgromadzeń i pomiędzy Płatnikami o północy pod nazwą: Mahoniego Podpalacza.
Jermyn Mac-Diarmid i on, weszli razem do chaty. Usiedli obydwaj zdala od Magdy Mahony, około